Cuz we belong together now,
Forever united here somehow,
You got a piece of me,
And honestly,
My life would suck without You ...

niedziela, 8 lipca 2012

Rozdział 3 "Tak , to Zayn Malik .! "


Wkońcu , kiedy mój tajemnieczy wybawca skończył "bitwę" z tym frajerem , mogłam mu serdecznie podziękować . 
Kiedy zorientowałam się , kto to jest zaniemówiłam ..
 Przede mną stał Zayn .! Tak , to  Zayn Malik .! Stał i uśmiechał się do mnie tak , że nie mogłam od niego wzroku oderwać . 
Boże co ja gadam ? Nie zdazyło się żebym tak po prostu przeszła obok czegokolwiek gdzie on był .
Był idealny . Jak to możliwe , że tak boska osoba bezkarnie chodzi po świecie ?
Jego nawet za urodę powinni skazać .!
- Dzię.. Dziękuję .. - to jedyna rzecz jaką dałam radę powiedzieć . Tak to jest , kiedy spotka się chłopaka o którym marzy 
się od jego pierwszego występu w X-Factor .
- Cześć piękna .! Z twojej reakcji rozmię że mnie już skądś znasz . - odpowiedział i uśmiechnął się do mnie , że 
aż na 100% byłam czerwona jak burak . - A mogę znać twoje imię ?
- Tak Zayn .. Jestem Ann - odpowiedziałam dotąd zdziwiona . - A właśnie .! To moja przyjaciółka Tina . 
Co mogę zrobić, żeby Ci się odwdzięczyć za uratowanie jej ?  
- A może najpierw pojedziemy do szpitala ? A potem może skoczymy na jakieś piwko ?
- Tak . Z chęcią .! - odpowiedziałam uradowana . Z takim towarzyszem , to mogłabym pójść w każde miejsce .


Wziął Tinę delikatnie na ręce i zaniósł ją do samochodu . Nadal nie mogę uwierzyć , że to właśnie on ! A może tylko jakaś podróbka ?
Nie .! Tylko on jest tak doskonały . 


W szpitalu spędziliśmy bardzo dużo czasu . Od 14.30 - 17.30 . Ale Tina musiała tam zostać ..






~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Noo ten już trochę dłuższy .. zaczynam się rozręcać .. Wspierajcie mnie jakimiś komentami ; [ 
Polecajcie kumpelom .. Ogólnie mam nadzieję że się podoba .. zachęcam do dalszego czytania . Będzie się działo .! ;* <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz