Wstałam rano . Dzień jak co dzień .
Zjadłam śniadanie , ubrałam się w dres i
poszłam pobiegać .
Biegałam już dobre 2 godziny , więc żeby
troszkę odetchnąć poszłam do Tiny - mojej przyjaciółki ..
Ona miała już 20 lat
- byłam od niej o 2 lata młodsza .
Tina była wysoką , szczupłą , a przede
wszystkim ładną dziewczyną .
Podbiegłam pod jej dom i usłyszałam
niepokojący mnie hałas ..
- Boże, co tam się dzieje ?! -
powiedziałam cicho .
Weszłam do domu i nie mogłam uwierzyć w
to , co widzę ..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Krótki początek , ale muszę jakoś zacząć .. Ooo widzę już jakieś wejścia .
Dajcie jakiegoś komenta na pociechę ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz